Woda to środowisko dobrze znane dzidziusiowi - przez 9 miesięcy pływał sobie w brzuchu mamy w wodach płodowych, stąd też zmiana środowiska nie jest dla dziecka taka gwałtowna. Pobyt w wodzie po opuszczeniu maminego brzucha łagodzi ból i stres narodzin, pozwala pomalutku przyzwyczaić się do nowych warunków, co zdaniem zwolenników takich porodów korzystnie wpływa na psychikę i rozwój intelektualny malucha.
Poród w wodzie odbywa się w takim pomieszczeniu szpitala, w którym znajduje się - zamiast łóżka porodowego - duża owalna wanna. Wyposażenie uzupełniają standardowe wyposażenia ze zwykłej sali porodowej, przede wszystkim kardiotokograf, lampa bezcieniowa i kącik gotowy na przyjęcie noworodka. W pomieszczeniu panuje temperatura około 26-27 stopni.
Wydezynfekowana lub wyścielona specjalną folią, gwarantującą bakteriologiczną czystość, wanna napełniana jest wodą o temperaturze około 36-37oC, która w trakcie porodu kilkakrotnie jest zmieniana. Serduszko dziecka jest cały czas monitorowane za pomocą ultradźwiękowego detektora.
Od momentu, gdy rozwarcie szyjki macicy osiąga 4-5 cm, przyszła mama co pół godziny na pół godziny wchodzi do wanny. Ciepła woda rozluźnia mięśnie, odpręża mamę, która może przyjmować dowolną pozycję. Poród postępuje szybciej i z reguły nie ma potrzeby nacinania krocza, bo w wodzie mięśnie się rozluźniają i łatwo poddają się rozciągnięciu. Po wyjściu na świat maleństwo pływa pod wodą, machając rączkami i nóżkami. Nie ma obawy, że utonie - dopóki dziecko nie wykona pierwszego oddechu, jego krążenie funkcjonuje tak, jak w życiu płodowym. Jedyne na co trzeba uważać to to, aby główka zbyt szybko nie wydostała się na powierzchnię, bo dziecko mogłoby się wtedy zachłysnąć. Pępowina tętni jeszcze przez 1-2 minuty, wystarczy więc czasu, aby maleństwo bezpiecznie zdążyło nabrać powietrza, zanim tlen przestanie dopływać z łożyska. Po kilkunastu sekundach dzidziuś jest wyjmowany z wody i położony na piersi mamy. Odcinana jest pępowina. Dziecko z reguły nie płacze. Jego oddech jest spokojny i miarowy.
Po urodzeniu noworodek poddany jest rutynowej kontroli lekarskiej, a mama wychodzi z wanny i rodzi łożysko. Następnie maluch ponownie wraca w ramiona świeżo upieczonej mamy i opuszczają salę porodową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz