Pij dużo wody. Najlepiej niegazowanej. Najlepiej 12 szklanek dziennie. Woda wypłucze z twojego organizmu toksyny, na które twoje dziecko właśnie reaguje wymiotnie.
Jedz mało, ale często. Dzielenie posiłków na mniejsze porcje sprawi, że żołądek nie jest obciążony. A częste podjadanie reguluje wytwarzanie soków trawiennych. Nie będziesz miała napadów głodu i nie przeciążasz żołądka, który m.in. przed nadmiarem broni się wymiotami. Zapomnij na razie o cytrusach, nasilają nudności. Kolację zjedz na dwie godziny przed snem.
Zaczynaj dzień od ciepłego mleka lub banana. To naprawdę doskonały sposób. Jeśli nie znosisz zapachu mleka lub z innych powodów nie możesz go pić, wypij pół szklanki ciepłej wody z cytryną. Możesz też sięgnąć po połówkę banana, kromkę chrupkiego pieczywa albo suche płatki śniadaniowe.
Dogadzaj sobie, jednak z umiarem. Niektórym kobietom na poranną niedyspozycję pomaga zjedzenie czegoś ostrzejszego: kiszonego ogórka, łyżeczki musztardy, albo wypicie soku z cytryny. Ostre potrawy mogą podrażnić i tak już bardzo wrażliwą obecnie śluzówkę żołądka i jelit. Jeśli nie możesz się im oprzeć, nie walcz ze sobą, ale poszukaj zamiennika, którego organizm nie zna. Proponuję imbir.
Unikaj intensywnych zapachów. Nieważne, czy są miłe, czy przykre. Mdłości możesz poczuć zarówno przy otwieraniu pełnej jedzenia lodówki, jak i po skropieniu się perfumami. Nie używaj odświeżaczy powietrza, również w łazience. Perfumy odstaw na półkę, zaopatrz się w bezzapachowy dezodorant kulkowy. Jeśli w pokoju, w którym pracujesz, ktoś używa mocnej wody toaletowej, odważ się i powiedz o swojej dolegliwości.
Miej pod ręką migdały. Gdy poczujesz, że zbliża się atak nudności, szybko zjedz ich kilka. Migdały znakomicie zapobiegną przykremu uczuciu, że jest Ci niedobrze. Możesz też pogryzać je zapobiegawczo co 2-3 godziny. Nie bój się, że od nich przytyjesz to hit najnowszych diet odchudzających.
Słuchaj uspokajającej muzyki. A odpowiednio dobrana muzyka (niekoniecznie klasyczna) jest bardzo skutecznym sposobem na jego osiągnięcie. Wybierz muzykę, jaką najbardziej lubisz, ważne, by wpływała na Ciebie naprawdę kojąco. Pamiętaj też, że nie powinna zawierać tonów zbyt wysokich (śpiew operowy, flet) lub zbyt niskich (basy gitary, tybetańskie gongi), bo niekorzystnie wpływają na rozwijające się w Tobie dziecko.
Noś czapkę i ciepłą kamizelkę. Wychłodzenie organizmu i gwałtowna zmiana temperatury także nasilają skłonność do wymiotów. Ubieraj się więc na cebulkę. Przygotuj jedną warstwę więcej. Jeśli będzie za ciepło, zawsze możesz zdjąć wierzchnie ubranie, by wyregulować temperaturę. Nawet w słoneczny dzień nie chodź w listopadzie z gołą głową - to przez nią "ucieka" najwięcej ciepła.
źródło: http://ciaza.babskiesprawy.info/poranne-nudnosci.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz