Czy podróże z „dodatkowym bagażem” czyli z rosnącym brzuchem może być ryzykowna? Dużo zależy od tego, gdzie i czym zamierza się wyjechać na odpoczynek.
Jeżeli lekarz prowadzący ciążę nie widzi przeciwwskazań do wyjazdu, w pierwszym trymestrze można wybrać się w dowolne miejsce, pod warunkiem że przyszła mama nie narazi się na radykalną zmianę klimatu. Lekarze nie zalecają podróży do krajów tropikalnych i egzotycznych. W tropikach często panują złe warunki higieniczne, a to grozi zatruciami pokarmowymi, których efekty (np. biegunka, niestrawność) doprowadzić mogą do poronienia na wskutek wyzwolonych w ten sposób skurczy macicy. W krajach egzotycznych zagrożeniem są też choroby przenoszone przez owady, pasożyty i bakterie. Konieczne są wtedy liczne szczepienia, które nie są wskazane podczas ciąży .
Po 32. tygodniu należy ze względów bezpieczeństwa dla samej matki a przede wszystkim dla dziecka należy zrezygnować z dalszych eskapad. Lepiej zaplanować sobie wtedy wakacje na działce.
Samolot
Samolot to dobry pomysł, pod warunkiem że jest się w pierwszych miesiącach. Odradza się podróżowanie samolotem w drugim, a zwłaszcza w trzecim trymestrze. Różnica ciśnień i długi lot mogą zwiększyć ryzyko powstania zmian w płynie owodniowym oraz przedwczesnego jego odejścia. Oczywiście można wtedy lecieć, ale tylko na własną odpowiedzialność.
Z reguły linie lotnicze pozwalają mamom wejść na pokład samolotu do 36. tygodnia ciąży. Każda jednak linia kieruje się w tym względzie swoimi zasadami.
Aby uniknąć obrzęków podczas podróży, wskazane jest co jakiś czas zrobienie choćby kilku kroków. Gimnastyka nóg na siedząco to też dobry sposób na złagodzenie skutków długiego lotu. Pas bezpieczeństwa zapinać należy na wysokości miednicy. Niska wilgotność w kabinie sprzyja odwodnieniu powoduje, że nie można zapomnieć o dość częstym popijaniu wody. Przeciwwskazaniem do latania jest ciężka niedokrwistość, przebyte przez kobietę zakrzepowe zapalenie żył czy problemy z łożyskiem.
Autokarem
Nad tym rozwiązaniem warto się jeszcze zastanowić. Szczególnie jeśli podróż ma trwać wiele godzin. Wadą autobusów jest to, że kolejne rzędy foteli są za blisko, by rozprostować nogi. A takich sytuacji należy w trakcie ciąży unikać. Zbyt długie przebywanie w pozycji siedzącej, bez możliwości swobodnego wyprostowania nóg grozi obrzękami i zapaleniem żył). Jeśli jednak decyzja o podróży autokarem zapadnie, to najlepiej zająć miejsce w środkowej części pojazdu, ponieważ tam drgania są najmniejsze.
Pociąg
Trafna decyzja. Kolej, poza wygodnym samochodem, jest dla przyszłej mamy najbardziej polecanym środkiem lokomocji. W wagonie bez problemu można rozprostować nogi (spacery po korytarzu) lub oprzeć je na walizce – to je odciąży. Ale i pociągi mają malutki minus. W ciąży częściej korzysta się z toalety, a to bywa nieco kłopotliwe dla współpasażerów, zwłaszcza jeśli podróżuje się kuszetką.
Samochód
To doskonały pomysł o ile będzie się miało „szofera”. Najlepiej usiąść na tylnym siedzeniu (oczywiście w prawidłowo zapiętych pasach). Przynajmniej co dwie godziny należy zrobić przerwę w podróży, aby pospacerować, przeciągnąć się. Podróżując samochodem lepiej wybrać boczne drogi i dotrzeć na miejsce nieco później, niż narażać się na stłuczkę i problemy ze zdrowiem. Poza tym w korku byłoby trudno uzyskać szybką pomoc medyczną, gdyby wydarzyło się coś niepokojącego.
Jeżeli lekarz prowadzący ciążę nie widzi przeciwwskazań do wyjazdu, w pierwszym trymestrze można wybrać się w dowolne miejsce, pod warunkiem że przyszła mama nie narazi się na radykalną zmianę klimatu. Lekarze nie zalecają podróży do krajów tropikalnych i egzotycznych. W tropikach często panują złe warunki higieniczne, a to grozi zatruciami pokarmowymi, których efekty (np. biegunka, niestrawność) doprowadzić mogą do poronienia na wskutek wyzwolonych w ten sposób skurczy macicy. W krajach egzotycznych zagrożeniem są też choroby przenoszone przez owady, pasożyty i bakterie. Konieczne są wtedy liczne szczepienia, które nie są wskazane podczas ciąży .
Po 32. tygodniu należy ze względów bezpieczeństwa dla samej matki a przede wszystkim dla dziecka należy zrezygnować z dalszych eskapad. Lepiej zaplanować sobie wtedy wakacje na działce.
Samolot
Samolot to dobry pomysł, pod warunkiem że jest się w pierwszych miesiącach. Odradza się podróżowanie samolotem w drugim, a zwłaszcza w trzecim trymestrze. Różnica ciśnień i długi lot mogą zwiększyć ryzyko powstania zmian w płynie owodniowym oraz przedwczesnego jego odejścia. Oczywiście można wtedy lecieć, ale tylko na własną odpowiedzialność.
Z reguły linie lotnicze pozwalają mamom wejść na pokład samolotu do 36. tygodnia ciąży. Każda jednak linia kieruje się w tym względzie swoimi zasadami.
Aby uniknąć obrzęków podczas podróży, wskazane jest co jakiś czas zrobienie choćby kilku kroków. Gimnastyka nóg na siedząco to też dobry sposób na złagodzenie skutków długiego lotu. Pas bezpieczeństwa zapinać należy na wysokości miednicy. Niska wilgotność w kabinie sprzyja odwodnieniu powoduje, że nie można zapomnieć o dość częstym popijaniu wody. Przeciwwskazaniem do latania jest ciężka niedokrwistość, przebyte przez kobietę zakrzepowe zapalenie żył czy problemy z łożyskiem.
Autokarem
Nad tym rozwiązaniem warto się jeszcze zastanowić. Szczególnie jeśli podróż ma trwać wiele godzin. Wadą autobusów jest to, że kolejne rzędy foteli są za blisko, by rozprostować nogi. A takich sytuacji należy w trakcie ciąży unikać. Zbyt długie przebywanie w pozycji siedzącej, bez możliwości swobodnego wyprostowania nóg grozi obrzękami i zapaleniem żył). Jeśli jednak decyzja o podróży autokarem zapadnie, to najlepiej zająć miejsce w środkowej części pojazdu, ponieważ tam drgania są najmniejsze.
Pociąg
Trafna decyzja. Kolej, poza wygodnym samochodem, jest dla przyszłej mamy najbardziej polecanym środkiem lokomocji. W wagonie bez problemu można rozprostować nogi (spacery po korytarzu) lub oprzeć je na walizce – to je odciąży. Ale i pociągi mają malutki minus. W ciąży częściej korzysta się z toalety, a to bywa nieco kłopotliwe dla współpasażerów, zwłaszcza jeśli podróżuje się kuszetką.
Samochód
To doskonały pomysł o ile będzie się miało „szofera”. Najlepiej usiąść na tylnym siedzeniu (oczywiście w prawidłowo zapiętych pasach). Przynajmniej co dwie godziny należy zrobić przerwę w podróży, aby pospacerować, przeciągnąć się. Podróżując samochodem lepiej wybrać boczne drogi i dotrzeć na miejsce nieco później, niż narażać się na stłuczkę i problemy ze zdrowiem. Poza tym w korku byłoby trudno uzyskać szybką pomoc medyczną, gdyby wydarzyło się coś niepokojącego.
źródło: http://www.tik-tak.pl/
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz